Dzień później miałem okazję uczestniczyć w Biegu Trzech Kopców
jako „pacemaker”. Bieg ten z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. W
tym roku wzięło udział 1942 zawodników w różnym wieku, w różnej kondycji
fizycznej. Wszyscy mieli za zadanie pokonać 13 kilometrów na ciekawej,
górzystej trasie. Bieg ten był wyjątkowo
mocno obsadzony, pierwsze cztery miejsca zajęli zawodnicy z zagranicy ( w tym
aż trzech z Kenii), co ciekawe 7 miejsce zajął Andrew Wright, który dzień
wcześniej biegał w parkrunie. Bieg Trzech Kopców jest wspaniałą reklamą naszego
miasta i biegania w ogóle, a zwiększająca się ilość uczestników pokazuje, że
bieganie staje się modne. Biegłem już tą trasą czwarty raz (w tym drugi jako
pacemaker) i zawsze z chęcią będę wracał na szlak pomiędzy krakowskimi kopcami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz