piątek, 28 sierpnia 2015

Wawel to jest potęga!

Mamy 3 sierpnia 2010 roku, wracamy weseli ze zbierania punktów w trakcie obozu w Bajce… Gdy dobiega do nas tragiczna wieść, trener Leszek nie dojedzie na obóz. Nie da się ukryć, że na tym obozie czegoś nam brakowało, wszyscy wiedzieli że będzie ciężko. Każdy powoli zdawał sobie sprawę ile trener znaczył dla niego personalnie, ale przede wszystkim dla całej sekcji.

Mamy 15 sierpnia 2010 roku, Wawel wygrywa klasyfikację drużynową na GPP, zwycięstwo w takim momencie smakuje szczególnie. 


Wszyscy wiedzą, że właśnie teraz muszą trzymać się razem, zabrać się do działania, bo przecież…


Mamy sierpień 2015 roku i

- Wawel to jest potęga, bo Wawel Cup jest największą imprezą w biegu na orientację w Polsce, sekcja BnO organizuje biegi górskie, Mistrzostwa Polski, Grand Prix Małopolski i nie tylko : )

- Wawel to jest potęga, bo w tym roku zdobyliśmy już 13 medali Mistrzostw Polski juniorów i 3 medale wśród seniorek.



- Wawel to jest potęga, bo na Mistrzostwach Europy Juniorów Polskę reprezentuje aż 5 zawodników naszego klubu, a Kacper z Marcinem po jednym razie otarli się o medal.



- Wawel to jest potęga, bo zawodnicy tego klubu biegają w barwach szwedzkiego i węgierskiego klubu, a grupa juniorów właśnie bez kompleksów trenuje ramię, w ramię z czeskim seniorami.

- i wreszcie Wawel to jest potęga, bo na Grand Prix Pomorza zgłoszonych jest 60 zawodników (słownie – sześćdziesiąt) reprezentujących ten klub. {To właśnie ten fakt, skłonił mnie do napisania tej notki.} Oprócz silnej grupy juniorów, zaczyna odradzać się grupa dzieci i młodzików oraz weteranów. Keep going!



I teraz pewnie trener Leszek, gdzieś na jakiejś chmurce cieszy się z tego, że jego praca jest kontynuowana i czeka na tą wisienkę na torcie, czeka aż Wawel wreszcie zostanie Klubowym Mistrzem Polski i wyprzedzi Flotę w ilości trofeów.

Myślę, że ten dzień nadejdzie już lada chwila, byleby tylko każdy pamiętał o tym jakie motto wisi na ścianie remontowanej hali WKS-u. 

*choć w sumie to nie wiem, czy jeszcze wisi

Trenerze, pamiętamy!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz