środa, 11 lutego 2015

Mistrzostwa Polski

Aura tej zimy niestety nie jest dla nas tak korzystna jak rok temu. Stąd niestety udało się wykonać dużo mniej treningów na mapie niż rok temu. Z drugiej strony wreszcie Wawel mógł zorganizować narciarskie Mistrzostwa Polski. Jak to poważnie brzmi : ) Miejmy nadzieję, że pogoda w okolicach Krakowa się zmieni i już w przyszłym tygodniu zaczniemy więcej biegać na mapie. W tak zwanym midtimie zakończyła się pierwsza sesja egzaminacyjna na prawie, oficjalnym wynikiem:

Cyceron 3 : 0 Sesja



Pomimo tego, że frekwencja w trakcie zawodów niestety nie dopisała, widać było spore zaangażowanie wśród organizatorów i myślę, że summa summarum można uznać zawody za udane.  
Przejdźmy już do samej rywalizacji, choć w tym wypadku to słowo to również chyba zbyt dużo. Bieg sprinterski zakończył się dla mnie po pierwszym punkcie, gdzie ewidentnie się nie ogarnąłem i straciłem 6 minut. Później straciłem jeszcze trochę czasu na wariantach obiegowych, po śladach. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało tego dnia zostałem brązowym medalistą Mistrzostw Polski.

1. M.Lucerski         22.22
2. M.Nowak            +5.34
3. M.Garbacik       +12.45



W trakcie biegu popołudniowego biegłem, jak już ostatnim czasy dość często, pierwszą zmianę seniorowską. Nie ukrywam, że chciałbym się wyspecjalizować w tej dziedzinie, co mogło by pomóc w deklaracji poczynionej we wrześniu. Bieg był bardzo ciekawy, rywalizacja zacięta, a dłuższe rozbicie sprawiło, że przybiegłem trochę za główną ekipą. Szkoda. Ostatecznie skończyliśmy na czwartym miejscu. I mam nadzieję, że jest to moje ostatnie 4. miejsce na Mistrzostwach Polski w tym roku.



1. M.Lucerski      41.34
2. P.Skorupa        +0.49
3. T.Lubkiewicz    +1.03
...
5. M.Garbacik      +3.34



„I wreszcie nadeszła niedziela, ten bardzo ważny dzień, na który czekałem od dawna…” Wypada darować sobie tutaj tego typu frazesy. Szczerze powiedziawszy, nie tak miał wyglądać bieg, który da mi mój pierwszy złoty medal Mistrzostw Polski. However, jakaś tam mała satysfakcja jest. A szans by zdobyć kolejne, które sprawią więcej radości, będzie w tym roku sporo.

1. M.Garbacik        93.42
2. M.Skorupa         +0.09
3. M.Nowak         +49.07



Już w sobotę zaś odbędzie się szumnie, od dawna zapowiadana przeze mnie walentynkowa edycja Grand Prix Krakowa. Nie ukrywam, że mam ochotę się pościgać i zaliczyć na mecie ordynarnego zgona. A jak będzie, zobaczymy : )

Autorem wszystkich fotografii jest pani Maria Ziętek-Leśnicka.

A i jeszcze kawałek muzyczny na koniec:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz