wtorek, 1 stycznia 2013

Krakowski Bieg Sylwestrowy

Krakowski Bieg Sylwestrowy odbył się już po raz dziewiąty, czyli można stwierdzić, że stał się taką naszą, krakowską tradycją. Co roku mieszkańcy tego pięknego miasta udają się na rynek, aby dobrze się bawić i uczcić przybycie nowego roku. Sam bieg jest połączeniem sportowej rywalizacji z dobrą zabawą, którą gwarantuje konkurs na najlepsze przebranie. Można wysunąć stwierdzenie, że organizatorzy wykorzystali popyt na tego typu imprezę, ponieważ w tym roku w zawodach wzięło udział 1234 zawodników!
Pierwszym aspektem, za który niewątpliwie należy pochwalić organizatorów jest niesamowita atmosfera. Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, co było główną przyczyną tego, że podczas zawodów (przed, po i w trakcie startu) czułem naprawdę pozytywną energię bijącą od wszystkich dookoła. Na pewno należy wymienić wiele czynników dzięki, którym można było czuć się na tym biegu dobrze. Nie wolno zapomnieć o ciekawie prowadzonej konferansjerce, tłumach ludzi na ulicy, którzy przyglądali się całemu wydarzeniu, kwiatkach rozdawanych na mecie, ale również o wspomnianym już wcześniej konkursie przebierańców. Należy tutaj pochwalić nie tylko organizatorów, ale samych zawodników, którzy wykazują się pomysłowością i potrafią tryskać radością.

 Niewątpliwym sukcesem organizatorów było ściągnięcie na bieg takiej liczby osób. Duży wpływ na to miała promocja biegu oraz odpowiednia organizacja w poprzednich latach. Wracając do atmosfery śmiało można stwierdzić, że jeżeli ktoś już wystartował w Biegu Sylwestrowym, na pewno przybędzie na Rynek również za rok.



W relacji wykorzystane zostały zdjęcia Pana  Macieja Jurczaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz